Karnawał to okres, który dla młodych ludzi niespecjalnie różni się od reszty roku. Sezon imprezowo-dyskotekowy trwa bowiem cały czas i w czasie posylwestrowym nie następuje na ogół wzmożony pęd do zabawy. Kto młodość ma świeżo za sobą bądź jeszcze szczęśliwie jest w jej objęciach, wie, że okazja do karnawału przydarza się średnio w każdy piątek czy sobotę.
Karnawał od niekarnawału można jednak odróżnić po… sukienkach. W tym zimowym okresie bowiem dziewczęta chętniej zakładają bardziej niż nieśmiertelny top plus dżinsy szykowne kreacje, właśnie, aby skorzystać z karnawałowego przywileju szaleństwa.
Sukienki karnawałowe są w tym przypadku przede wszystkim kreacjami, które pasują do młodego wieku. Żadne długie, dostojne suknie balowe, szerokie kreacje na kołach, koktajlowe trendy. Młodzieżowa sukienka w karnawale błyszczy, uwodzi, krzyczy, szokuje, jest ekspresyjna, wyraża charakter noszącej ją z dumą właścicielki. Skoro dziewczyna zdecydowała się już włożyć sukienkę na dyskotekę, musi ona zostać zauważona.
Młodzieżowe sukienki inspirowane są kreacjami z wybiegów i pokazów mody. Im mniej tradycyjnie, a bardziej na topie, tym lepiej. Króluje zatem haute-couture, eklektyzm, mieszanie stylów, materiałów i konwencji. Częste są powroty do minionych epok: lata 60. i 70. pojawiają się niezmiennie, ale atakują też ćwieki i jarzeniowe barwy z punkowych lat 80.
Sukienka, którą założy młoda dziewczyna na imprezę, wcale nie musi być ekstrawagancka. Znacznie ważniejsze jest, aby wyróżniała się oryginalnością i określała styl danej osoby. Częściej niż wśród „dorosłych kreacji” pojawia się stylistyka karnawałowa: czarne sukienki pokryte są brokatem lub mienią się metalicznym blaskiem, na nagich ramionach spoczywają pierzaste szale rodem z Moulin Rouge, nogi oplatają seksowne kabaretki. To właśnie na tych przykładach można zobaczyć, jak wygląda współczesna zabawa z modą.
Jak w przypadku każdej kreacji, najważniejsze jest odpowiedniej jej dobranie do rodzaju zabawy oraz do własnej osobowości i figury. Nie ma się co łudzić – bez tego, nawet najbardziej szalona impreza, nie będzie wspominana dobrze na facebooku.